-Myślisz o mnie czasami? -Tylko gdy płyną mi łzy, gdy spać nie mogę nocami, bo w snach pojawiasz się ty. -Masz jeszcze jakaś nadzieję? -Mam, choć ona wciąż płacze, dnia wczorajszego nie zmienię, a jutro- przez łzy zobaczę. -Tęsknisz od kiedy mnie nie ma? -Tylko w chwili słabości, gdy kogoś obok potrzeba, kiedy brakuje bliskości. -To znaczy, że mnie potrzebujesz? -W życiu! Dość już cierpiałam, burzysz to, co budujesz, za dużo łez już wylałam. Bo chociaż myślę o tobie, tęsknie za kimś, kim byłeś i nie dam poznać po sobie jak bardzo mnie wtedy zraniłeś...