Menu
Gildia Pióra na Patronite

Nieparzysty

Muzyka już nie gra we mnie,
Złudzenie przestało być światem.
A miało być tak wiosennie.
A chciałem już zostać latem.

Gdy ludzie chodzą parami,
Im wszędzie rosną truskawki.
Gdy spojrzę na siebie czasami
To nie mam nawet zabawki.

Wierzyłem, że będąc wrażliwym
Pokocha ktoś moje zdanie.
Milczałem, gdy będąc miłym,
Wiedziałem, że nic się nie stanie.

I chciałem cię widzieć sercem
I chciałem, byś była miłością.
Lecz serce stało się mięsem
A ty - już tylko nicością.

Pomagam i wysyłam kwiaty
Śmieję się, żyję wiernością.
Dlaczego niszczysz te światy?
Dlaczego chcesz być nicością?

I cierpię, i znoszę katusze,
I znowu coś mi doskwiera.
Przechodzę przez deszcze i burze
I słyszę - ma młodość umiera.

Myślałem, że jestem wybrany
I napiszę wiersze dziewczętom.
Lecz nie mam komu, zostały rany
Bo przecież jestem tylko poetą.

Pary kolorami się mienią,
A mnie obarczyli winą.
Gdy inni odejdą jesienią
Ja dawno zamarzłem zimą.

199 wyświetleń
6 tekstów
0 obserwujących
  • zeska_

    26 March 2015, 10:57

    Wygrzeb z glebi swoj usmiech, niech promienieje

  • nicola-57

    26 March 2015, 06:22

    tyle tu smutku, czytałam kilka razy, wzruszył mnie Twój tekst,
    smutek, to mój wierny kompan, cóż..., jestem za. Życzę Ci, żeby Twój świat się rozpogodził, pozdrawiam serdecznie

  • 25 March 2015, 23:31

    Dziękuję, również pozdrawiam :)

  • krysta

    25 March 2015, 23:24

    poruszający wiersz...
    pozdrawiam :)

  • 25 March 2015, 23:23

    Natura lubi pary. Po zimie wiosna nastaje.