Może
Może i kocham
nie ciebie,
ale jesteś wtedy,
kiedy tak beznadziejnie
upieram się na ochłap
rzucony z nieszczodrej dłoni.
Może i tęskno mi
do kogo innego,
ale jesteś zawsze,
kiedy tak próżno
czekam na ciepło z krainy
skutej wiecznymi lodami.
Może i pragnę
dotyku innych dłoni,
ale bywasz i wtedy,
kiedy nienawistne
nawiedzają mnie żądze
pchając w ramiona desperacji.
Jest wiele miłości,
każda unikatowa,
może tylko nie doceniam tej,
którą teraz definiuję.
2810 wyświetleń
35 tekstów
1 obserwujący
Dodaj odpowiedź