Menu
Gildia Pióra na Patronite

nieoczekiwanie

mówisz mi
że się nie zmieniłam
a to tylko maska
ta sama od lat
(na bezdechu też można żyć)

ile można w źrenicach mieć blizn
choć codziennie zamykasz mi oczy
tego przecież naprawdę nikt nie wie

dobrze że nie pytasz co u mnie
czasem serce nie chce nic słyszeć

i tylko gdy widzę w szybie
moje oczy rozmyte przez czas
myślę sobie że u mnie
nie zdarzyło się nic
prócz ciebie

138 013 wyświetleń
1393 teksty
282 obserwujących
  • 11 May 2020, 16:35

    Ooo nieee, smoki nie dacą się zakuć w łańcuchy. :P
    Tyś to uczyniła, Niewiasto na wskroś bezlitosna,
    piłą łańcuchową, ale odrośnie, bo... wiosna :D
    Miłego popołudnia. :))

  • giulietka

    11 May 2020, 11:39

    Art, Ty wiesz, że z łańcuszków szczęścia najbardziej lubię piłę łańcuchową, albo jeszcze bardziej Smoka na złotym łańcuszku!;)
    Dziękuję Ci mój Ty najulubieńszy Czytelniku bez serca!;))

    od yestem
  • 10 May 2020, 22:07

    Madź, moja ulubiona Sadystko,
    najgorsze w tym wszystkim jest to, że uwielbiam, jak pastwisz się nad sercem czytelnika... :)
    Jeden z Twoich najlepsiejszych, choć w zasadzie wszystkie są najlepsiejsze. :))

  • Adnachiel

    6 May 2020, 15:06

    Jestem po prostu dobry w tłumaczeniu z anielskiego na ludzki :)
    A tak całkiem serio, znam się na noszeniu maski, długo nie zdejmowałem swojej własnej.
    Bo jak ukryć prawdę przed światem, że mojego bólu wypłakać mi nie dały - czyjeś głośniejsze lamenty...
    Tak, przyszedłem, by być obok i nawet nie musisz nic mówić, zbyt dobrze rozumiemy każde nasze milczenie.

    I na rozweselenie mon ami - moja maska na dziś to Darth Vader! :P
    Pierre - może jeszcze pamiętasz zakałę:) - stwierdził, że pasuje na mnie lepiej, niż pantofelek na Kopciuszka :D

  • giulietka

    6 May 2020, 06:38

    M., nie dziwi mnie, że tylko Ty podjąłeś ryzyko interpretacji.:)
    Ale niezmiennie zadziwiasz mnie tym, jak bez trudu tłumaczysz język duszy, niezrozumiały często dla mnie samej.
    Ps. Ostatnio czytałam, że Przyjaciel to ktoś kto podnosi nas gdy upadniemy, a jak nie może nas podnieść to kładzie się obok i słucha. Dziękuję.

  • Adnachiel

    5 May 2020, 16:09

    W Twoich wierszach zawsze serce dochodzi do głosu.
    Słowa na wskroś przesiąknięte drgnieniem, przeczuciem.
    Posiadasz wielkość, której nikt nie pomniejszy.