Czas.
Mówisz mi blaskiem w swoich oczach
Tych kilka tak ważnych słów
Już pamiętam jak stałeś tuż obok
Gdy lekarz pozbawił nas złud
Osłabł uścisk twej dłoni tak ciepłej
Drżącej w przypływie adrenaliny
Chciałeś przekonać swój umysł przenikliwy
Chciałeś dać mu choć drobiny przyczyny
Misterny plan nie powiedzie się nigdy
Kochany zostało mi pół roku ziemskiej krzątaniny.
Autor
5676 wyświetleń
40 tekstów
1 obserwujący
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!