Morze stokrotek
Mokrą od łez kotarę nocy
Złotym grzebieniem rozczesujesz sobą,
A w kryształowych kroplach rosy
Łąkę stokrotki okrywają młodą.
Objęłaś mnie, gdy świtem dzień
Otulił cień rozpaczy,
I płynę przez snów nowych kres,
A czas jak ja się ślimaczy.
Na fali fal nie patrzę w dal,
Bo dziś już najważniejsze,
Że jesteś tuż obok szczęśliwych słów
Ciszą od marzeń lżejszą.
Burz będzie w bród, drabiny kłód,
Kamienna droga czeka,
Tu tylko my, gorący lód
I brzasku świateł rzeka.
Do sennych ust dobiega tchu
Leniwa myśl od serca,
Że dobry Bóg zrobił, bo mógł,
I w losu oddał ręce
Pięknego jak Ty człowieka.
42 121 wyświetleń
585 tekstów
6 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!