Piec kaflowy
Moje fundamenty
Moje bodźce istnienia
Obudzę się wkrótce
Pojmę, że już ich nie ma
Moja lata dziecięce
Lata i zimy przy piecu
Zapach dłubanej kory
Na żałobnym spłoną wiecu
Póki mój dom stoi
Płoną brzozy i brykiety
Na lewo od drzwiczek
Najcieplejsze oczy kobiety
Kalendarz na ścianie
Nie wskazuje miesiąca
Stracę to wszystko
Jakby dostęp do słońca
12 276 wyświetleń
121 tekstów
12 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!