Miłości, mój miły nie można zamknąć w klatce. Ona musi wędrować. Jest niczym niespokojny ptak, który na skrzydłach wiatru drufuje.
Miłość, mój miły musi oddychać wolnością. Z wyboru osiadać na lini dwuch żyć.
Miłość, mój miły to niebo ubrane w biały sweter chmur. Zachody słońca zacierające, ślady kłamstw, gdy pod stopami zamiast skwarnej ziemi czujemy niebo.