Pleśń
Miękka delikatność, to łatwa karma
Dla gnilnego grzyba.
Wtedy może się przydać
Dobry lek, a takich nie dają darmo.
Trzeba go odnaleźć na szczycie góry,
Lub w ciemnej dolinie,
Smakuje krwią w czerwonym winie,
Lub mapą blizn znaczącą skórę.
Wiara jest do niego drogą.
Myśli cyrklem odmierzaną.
Miłość tragarzem darowanym,
A nadzieja siłą, że tamte pomogą.
Cokolwiek będzie, mój dobry Boże,
Słowo, czasem twardsze od kamieni,
Krew w wino przemieni.
Bez Niego byłoby znacznie gorzej.
42 194 wyświetlenia
588 tekstów
6 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!