Modlitwa wędrowców
Matko Boża od szczęśliwych powrotów
Już na początku tej drogi
Wiedź mnie przez szczyty i granie
Prowadź jak zagubione dziecię
Do domu mego
Przystań na chwilę, popatrz
Widzisz te szczyty , tam blisko Boga
Wydrapane niebu dla naszego jestestwa
W tym przedsionku Raju
Krzywdy me i grzechy zostawiam na progu
jak znoszone , stare buty……
Tu czas na przebaczenie
Rozkładam dusze na wietrze pokornym
I czekam
Czekam…..
Boże, czy to Ty?
W wietrze i skalnej mocy
Pozwól na wspólne biesiadowanie
Z miłością wzrok mój ku Tobie kieruję
I słowem dziękczynnym pokłon składam
Tu człowiek obcym nie jest
Tu brat bratem w doli i niedoli
A Ty Matko nasza, sprowadź nas szczęśliwie
Do domów, do spraw, do bliskich
……
Dziękuję Mateczko za drogowskazy
Dla duszy i ciała
Za myśli oczyszczone
Dziękuję Mateczko i proszę
O szczęśliwe powroty
Dla nas, wędrujących i poszukujących.
Autor