Mocny i niestety prawdziwy wiersz. Żadne zwierze nie dorównuje człowiekowi w jego okrucieństwie. To on zabija dla pieniędzy, przyjemności. Ale ostatecznie to konsument utrzymuje w ruchu tę machinę śmierci dla profitu. Pozdrawiam.
Temat jest smutny... Odczucia małej foczki w tym wierszu, są tylko namiastką tragedii, jaka wydarza się w Kanadzie. Rzeź za rządowym przyzwoleniem,dofinansowywany cichaczem... a Europa kupuje... smutne, przerażające, że człowiek niszczy wszystko co piękne i najczystrze na tym świecie. Oby apokalipsa ludzkości była początkiem dla nowego, lepszego świata.