Ludzie czasem chcą umrzeć, na chwilę, By znaleźć się bliżej gwiazd, Nie wiedzą jednak, że dla najbliższych są najjaśniejszą ze wszystkich gwiazd, Są dla nich słońcem, dającym światło w tunelu ciemnych prawd. Są życzeniem wypowiadanym do spadających gwiazd. Orbitą w której wiruje ich cały świat. Księżycem, oświetlającym im drogę przez ciemne życia zakręty. Z nimi jak w niebie czują sie każdego dnia... A jednak mają ochotę oderwać sie od Ziemi, usiąść wśród innych niebieskich ciał. Popatrzeć z góry na zwykły świat... powrócić stęsknionym przyziemnych spraw...