Lubię być smutna
Dlatego nie odbieram sobie tej przyjemnościI topiąc się w smutku delektuję bezdechem
Czasem wolę tęsknotę niż bliskośćZdaje się wznioślejsza
Głód niż sytośćDla lekkości
Samotność niż towarzystwoDla godności
Wolność wybieramZamiast duszącej miłości
I jesieńbo jest między zimą a latem rozsądkiemzatopionym w szarej skale złotem
Sharoon
Autor
27 June 2013, 13:25
chyba od urodzenia jesteśmy przypisani w któreś ręce...te smutne...lub wesołe...itd. I żeby nie wiem jak chcieć, trudno to zmienić...a może nie wolno nawet ? hmm...bardzo refleksyjny wiersz, przy którym nie sposób nie zastanowić się nad sobą...
27 June 2013, 11:56
Jesteśmy różni więc nie powinno dziwic że odnajdujemy się w czymś innym ,ładny i ciekawy wiersz-pozdrawiam:)