Los znowu zadrwił złośliwie wymieszał chwile nieodpowiednim miejscem i czasem Zatrzasnął palce przyszłości... miażdżonym blachy hałasem Nastała cisza bolesna i niema.. echo płaczliwie jęknęło po polach.. stłumiony szept bezszelestnie skonał, dla Ciebie jutra już niema ..