Lekki wietrzyk bawi się kosmykiem zbłąkanym nuci melodię w języku tylko nam znanym nie spuszczam oczu ze srebrnej tafli księżyca który tylko z Tobą tak niesamowicie zachwyca...
Gwiazdy migocą do rytmu motyli w moim ciele nie umiem wykrztusić słowa, choć myśli mam wiele zapach Twoich perfum wzbogaca powietrze śladu Twoich ust na mojej szyi nikt nie zetrze...
Mocno oddycham, by nie ulotniła się gdzieś ta woń coś lekko zmroziło na moment moją skroń coś po karku biegło niosąc zimny dreszcz nie ma księżyca, nie ma gwiazd, są tylko chmury... I deszcz....