śladami aniołów
łatwiej zapomnieć szept
niż zagłuszyć ciszę
kiedy noc się snuje po dachach
i opada rosą na miasto
podobno najwięcej aniołów
można spotkać nad rzeką przed świtem
rozpoznam szelest twych kroków
nawet jeśli przyjdziesz bez skrzydeł
a jednak gdybyś nie istniał
nadaremnie lśniłoby niebo
i nie miałabym już nic
do powiedzenia gwiazdom
Dodaj odpowiedź 11 August 2015, 20:58
0 Cris, dziękuję, miło, że zajrzałaś.
Drogi M., masz moje słowo, ale mam nadzieje, że nawet jak nie dostanę, kawa z Tobą będzie najlepszą nagrodą;)
Odpowiedź 11 August 2015, 20:47
0 Kochana M., kiedy więc dostaniesz w końcu Literacką Nagrodę Nobla, stawiasz mi poranną kawę przez miesiąc! :)
Odpowiedź 11 August 2015, 20:26
0 Giuietko wróciłam po ten piękny wiersz do zeszytu- zaczytałam się i przeoczyłam wcześniej.
:)Odpowiedź 11 August 2015, 20:15
0 Malusia dziękuję za tyle serdeczności, tu i pod każdym innym tekstem.
Adnachiel, to właśnie chciałam od Ciebie usłyszeć, to Ty nauczyłeś mnie tak patrzeć w niebo.Odpowiedź 11 August 2015, 16:56
0 Czytałem wiele niesamowitości, ale to wszystko jednak blednie przy Twoich wierszach.
Siedziałem wbity w fotel, gdy przeczytałem po raz pierwszy... I po raz drugi... I kolejny.Odpowiedź 11 August 2015, 14:15
0 Perełka naczytac sie nie moge :)))
Zabieram do siebie :))Pozdrawiam Cieplutko M :))
Odpowiedź 11 August 2015, 12:50
0 Kristin, miło to czytać, dzięki;)
Liliano, rzeka słów na pewno.Odpowiedź 11 August 2015, 12:49
0 wzrokiem idę ''śladami aniołów'' i naczytać się nie mogę...pięknie.
fisz.
:)Odpowiedź