Menu
Gildia Pióra na Patronite

Krzywe usta

Krzywe usta spadają na okna
W skradzione oczy bieli uśmiechu
Między zęby blaszanych parapetów
Grymaśnych w guzikach ściany
Niedopiętych i rozerwanych w szacie
Brzemiennej lęku kąśliwego wiatru
Z echa słów śliny lepkiej
Języka oka firanek.

Kapiące butów krople
Ciągną się w chmury deszczu
Płynącą kałużą zlepionej masy
Kończyn odnóży coś jak z mrowiska,
Jak kłosy zboża trząsane sitem
Zagłuszonego w werblach czasu
Peronów w składzie obuwia,
Wagonów ust krzywych
Rozmazujących okna w chodnikach.

Cień ginie w nocy bez świateł
Odrywa myśli zlepionych piasków
Unosząc oczy nad skrzydła balastu
Obracające wrzeciono tworzenia
Przędzy pędzla rzęs obrazu,
Jak sen, który jest a zarazem go nie ma.

Ze ścian wychodzą szepty
Łagodne, kąśliwe, ciche i głośne,
Jak igła graffiti na skórze
Odurzona kroplą nieznanej mikstury
Odwrotności strawy komara
Uczty zaproszenia dla ciała
Zakola nieznanej Ci rzeki,
Gdzie za dnia płynie przez stopy
W złudzeniu wodą tą samą
Bojąc się myśli jak bardzo jest obca.

Krzywe usta płyną potokiem kropel
Kradnąc parasol zamknięty w sobie
Wieszając kałuże luster ciemnej czerwieni
W łodygach róży zerwanych płatków
Ciężkich jak imiona kamieni
W przynęcie zrzuconego balastu
Grzbietu konia przyrośniętej huby
Oręża łez snu kołyski.

Usta smakują wina słońca
Cierpki smak przepełnia zmysły
Unosząc ciepło w skronie
Szumiące jak morskie fale syreny
Nieme w głosie za dotyk ziemi...

10 318 wyświetleń
95 tekstów
3 obserwujących
  • Gaia

    12 July 2012, 09:50

    Zginęłam jak "Cień ginie w nocy bez świateł"
    I oniemiałam jak "nieme w głosie za dotyk.."
    Ale unoszę ciepło... :)

  • Lekkomyślna

    12 July 2012, 00:25

    Wreszcie znalazło się tutaj coś niezwykłego! Gratuluję.
    Bardzo ciekawe metafory i całe "ujęcie". Najbardziej poruszył mnie "zamknięty w sobie parasol" :)