Krzyczę do Ciebie oczami
Krzyczę do ciebie oczami
A ty głosu słowoszczelnego
Słuchasz
Dźwięk mylisz
Ze słowem
Który zwęża
Źrenice od środka
Ucinasz mój krzyk
I zamykasz powieki
Łaskoczę Cię
od wewnątrz
Tą Słowonicością
Powierzchownością
Traktujesz zieleń
Mych oczy
Bo tak jest
Łatwiej
Nie musieć nic mówić
I tonąć
W płytkich słowach
niedrażniących
Autor
18 033 wyświetlenia
262 teksty
63 obserwujących
Dodaj odpowiedź 27 December 2012, 14:20
0 Ale pięknie piszesz..... smutek subtelny w słowach opisany...
Pozdrawiam Uluś :))
Odpowiedź 27 December 2012, 11:45
0 Niemy krzyk w barwie oczu stężałych
przeraża innych tak bardzo
że całą rzeczywistość
wolą zagadać
lecz to nie zmienia koloru źreniclubię zielone
Smotnopiękne wersy :)
Odpowiedź