Krzyczała...
Krzyczała tak głośno...
A on stał i patrzał
Krzyczała jak bardzo go nienawidzi
Jak boli ją każde jego słowo
Każda zdrada
Jak każde spojrzenie na niego napełnia ją obrzydzeniem
Nie zauważyła, kiedy w jego oczach pojawiły się łzy
Płakał
A ona krzyczała dalej
Nagle podszedł do niej
Zatkał usta, i przytulił
Przytulił tak mocno, tak prawdziwie, jak jeszcze nigdy
Płakali oboje...
Autor
13 077 wyświetleń
130 tekstów
2 obserwujących