Kolejnie
Kolejny sen, który nigdy nie stanie się prawdą
Nie jest to dla mnie już tajemnicą żadną,
Kolejna nadzieja, która znowu jest fałszywa
Z serce następne uczucia mi wyrywa,
Kolejna miłość, która nigdy kompletna nie będzie
Choć oczyma duszy wciąż ją widzę wszędzie,
Kolejne niebo, pod którym załamały się filary
Nie umiem odpędzić emocji żałosnych chmary,
Kolejne oczy, rozdzierające na pół moją duszę
Na uwięzi zauroczenia wciąż, już się stąd nie ruszę,
Kolejna dłoń, która opuściła moje ramię
Zostawiając w skórze po palcach głębokie znamię,
Kolejna blizna w mym sercu noszona tak głęboko
Myślałem, że z kamienia odwróciło je Twe oko,
Kolejna osoba, która była tak blisko, a jednak tak daleko
Teraz się dziwię, że chciałem uchylić mojej duszy wieko,
Kolejna myśl, która nigdy nie przyjdzie mi do głowy
Już teraz nie mam jakoś nawet do życia ochoty,
Kolejna sylwetka, która przysłoniła mi świat jak mgła
Choć wypieram się, ona wciąż we mnie trwa,
Kolejny koniec, który znów będzie początkiem
W mojej księdze niepowodzeń nowym wątkiem,
Kolejne słowa, które tylko kartkę zapełniają
Choć w ogóle sensu już nie mają...
Autor