Kolejnej nocy spoglądam w mrok
Spoglądam w dusz mej cień, wpełni cierpienia
Słyszę twój głos
niesiony porywem wiatru
Ostatnie słowa przed burzą wypowiedziane
I twe odejście ciągle na nowo przeżywane
Dla dobra miłości utopiłem Cie w swej namiętności
Nie dając oddechu samotności..