kim jesteś, że mówisz o miłości
wzrok twój zmęczony spływa powoli
pod powieki
i nie masz już krzyku w płucach
smaku w popękanych ustach
zgubiłaś gdzieś te powłoki, w których się kryłaś
więc czemu
ostatnim szeptem mówisz o miłości
ona już cię nie ochroni
przed światem, który zbyt boli
żebyś jeszcze mogła żyć
kim jesteś, że mówisz o miłości
nie uniosłabyś jej na ramionach
zaraz wypadłaby ci z rąk
15 891 wyświetleń
379 tekstów
20 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!