Menu
Gildia Pióra na Patronite

Podchody

Teksty z obrazami - Podchody - kati75
Podchody - kati75

"Kiedyś cieszyliśmy się z małych rzeczy
bo wielka była nasza wyobraźnia"

/Z uśmiechem dla Helenki-(Helia)/

Moje podwórko stało
pomiędzy dwoma blokami
z okna widać było wszystko

nasza ławka jeszcze pamięta
ten śmiech i radość
która rozbrzmiewała wokół
tętniło życie pod stopami

graliśmy gryklem w klasy
na wytartym betonie
sherlockowe podchody
z szukaniem wskazówek

granie w gumę,sznura
strzelanie do puszek
zabawa przynosiła emocje
i momenty wzruszeń

namiot z kocy przez
brata zrobiony
zmyty pierwszą burzą
nieoceniony

państwa, miasta ulubione
z wielkiego koła zdobyte
i leżenie pod niebieskim
migdałem,gdy grzało słońce

motyle łapane w dłonie
żaby noszone w kieszeni
żółte śliwki,gruszki, jasnota
kradzione jabłka,największa pychota

jest jeszcze to miejsce
gdzie stary blok stoi
odarty ze wspomnień
kochany staruszek

na ławce pod domem
pomiędzy szczeblami
zostało moje serce
wyrwane z korzeniami.

66 009 wyświetleń
735 tekstów
45 obserwujących
  • 16 February 2021, 08:52

    Świetny tekst i super komentarze. :)
    Tak, dziś dzieci, może też trochę przez pandemię, uczą się żyć... na symulatorach życia... wirtualna nauka, wirtualna zabawa, wirtualne znajomości, wirtualna praca... substytut życia zamiast życia...
    Miłego dnia. :)

    od kati75, giulietka, Kenzo
    • kati75

      16 February 2021, 09:51

      Moje dzieci znały te zabawy ,może nie takie samy ale klasy,guma,sznur i państwa ,miasta były hitem.Dziś Arturze nic nie poradzimy ,wszytko sie zmienia ,może to my stoimy w miejscu?Zamęczą ich tym zdalnym uczeniem,wirtualnym spojrzeniem na świat ech brak mi słów;-(też pozdrawim cieplutko;-)

      od yestem
  • szpiek

    16 February 2021, 08:49

    Wychowałem się na wsi i miałem inne atrakcje, ale te gry też pamiętam

    od yestem, kati75, Kenzo
    • kati75

      16 February 2021, 09:47

      Mariusz kiedyś Ci pisałam pochodzę ze wsi,może nie takiej typowej,mieszkałam blisko stacji kolejowej ,szkołę ,kościół miałam 3 km od domu,był jeden sklep,jeden plac zabaw,wszędzie bawiło się tak samo,jeżdziłam do kuzynki do miasta,zabawy były takie same.Nieważne skąd pochodziłeś łączyło nas,jedno niebo i wyobrażnia nieograniczona;-)Zabawy typowe na wsi znam ,kiedyś może o tym napiszę ,ale kto by to czytał;-)pozdrówka

  • giulietka

    16 February 2021, 08:05

    czytam z łezką nostalgii, i smutną refleksją, jak bardzo przez światłowody okrada się z dzieciństwa nasze dzieci....

    • kati75

      16 February 2021, 09:59

      Madziu dzisiaj niejedna łza tu moja spadła ...to smutna prawda,pozdrawiam;-)

  • onejka

    16 February 2021, 07:43

    Jakbyś zabrała mnie w moje wspomnienia. Zupełnie tak wyglądało moje dzieciństwo, ławka, podwórko i zabawy. U mnie szaleństwem było skakanie w gumę i kapsle. Świetny wiersz Kati 🤗

    • kati75

      16 February 2021, 10:01

      Cieszę się Zosiu;-)Nie ma lepszych słów ;-)pozdrawiam cieplutko;-)

  • Adnachiel

    16 February 2021, 07:38

    Tak jak pisałem niedawno, coś jest innego w Twojej poezji, coś się zmieniło.
    Wyrobiłaś w sobie inny charakter pisma :)
    Tekst super.

    • kati75

      16 February 2021, 10:03

      Michel zgodzę się z jednym, mam nadal paskudny charakter pisma;-)Czy się zmieniłam ,czy można moje marne pisanie nazwać poezją?hmm;-) uściski wielkie***