Kiedy wszystko wokół niemą pustką pachnie Małe serce, wciąż miłości łaknie Kiedy myśli wstecz płyną, głęboko Skaczą po przeszłości utęsknionej, wysoko
Coś, co było, co płynęło, woń czystą siało Przerwane zostało Ktoś zatrzymał słodki miłości zapach I trzymał długo, w swoich przebrzydłych łapach
Miłość chce wrócić, aromat rozpylać Na wszystkich wokół cichą radość wylać By znów się połączyły, ich słodkie nagie ciała By rozkosz ich zmysłów, cała przestrzeń owiała
Nie ma na świecie nic piękniejszego Nie ma pocałunku, od ich słodszego Serca ich płoną, dłonie na nowo się splatają We wszystko na nowo wierzą, sobą oddychają
Na nowo się gubią, na nowo szukają Czasami jeszcze, przed sobą uciekają Jednak miłości iskrę, każde z nich zapaliło I słodko pragną, by wszystko na nowo się zatliło