Kiedy słońca pada promyk i każdego dnia wstaję, Od dłuższego czasu zadaję sobie ciągle naiwne pytanie, Dlaczego otworzyłaś moje serce i narobiłaś nadziei, Dla Ciebie zostawiłem wszystko, nawet najdroższych przyjacieli...
Dałem Ci klucz do serca i Ty tam byłaś, Rozkochałaś, uciekłaś i opuściłaś, I po co w moim sercu tak długo zagościłaś, I dlaczego tak szybko je zdradziłaś ...
Jeszcze nie dawno jak dziecko Tobie ufałem, Zawsze byłem szczery - nigdy nie kłamałem, I nie mów mi, że o tym nie wiedziałaś, Jeśli tak - to dlaczego ciągle mną igrałaś ....
Mam już dość smutku i wylanych łez, I jak najdalej chciałbym gdzieś zbiec, Ale muszę zadać jedno naiwne pytanie ? Dlaczego mnie nie nawidziłaś i uczuciami moimi tak długo się bawiłaś ...
z osoby wynika że jesteś chłopakiem i jeśli to fakt to normalnie szacun kolego :) świetny wiersz... te pytanie ostatnie trochę zbija rytmicznośc i nie w każdej zwrotce jest rytmiczność sylab równa poprzedniej zwrotce, ale mimo wszystko świetna robota gratuluję :)