Ona
Kiedy ją poznałem, sobie pomyślałem
Jak żyłem tyle lat, kiedy jej nie znałem
Była tak przepiękna jak idąca wiosna
Taka uśmiechnięta i taka radosna
Ona zawsze najładniejsza
Z wszystkich innych ludzi najpiękniejsza
Ona zawsze jak marzenie
Co dzień daje mi nadzieje
Oddala cierpienie
W każdą dobę i w każdą pogodę
Mam na moje życie wielką ochotę
Ona mi rozchmurza niebo najczarniejsze
I zmienia koszmar w sny najcudowniejsze
Ona zawsze najładniejsza
Z wszystkich innych ludzi najpiękniejsza
Ona zawsze jak marzenie
Co dzień daje mi nadzieje
Oddala cierpienie
Lubię z nią spędzać wszystkie wolne chwile
Gdy jesteśmy sami, wtedy jest najmilej
Tyle przyjemności, tyle jest radości
Tyle jest szczerości i tyle miłości (…)
Autor
1132 wyświetlenia
9 tekstów
2 obserwujących