Aguś,, choć dedykacja nie dla mnie, to poczułam jakąś iskierkę nadziei... dziękuję CI za ten wiersz. Sercem pisany, do serca skierowane, i o sercu napisany.. dziękuję Ci...Aguś za wszystkie zawsze ciepłe słowa pod moimi notkami, wierszami, myślami...:) Jesteś wielka w tym co robisz i jak robisz. :) Buźka pozdrawiam
Dziękuję pięknie moi mili za Wasze komentarze,fiszki i wpisy do zeszytów:) RozaR i Tobie dziękuję za komentarz lecz zastanawia mnie Twój pesymizm ,znam osoby które połączyła miłośc w bardzo późnym wieku mają teraz chyba po 70 kilka lat wzięli ślub i cieszą się czasem który im został..miłośc przychodzi do każdego jeśli tego zechce.. Przecież starzejąc się nie można już ubrac się na czarno i czekac na śmierc zasmucając przy tym cały świat,przecież można się cieszyc z każdej chwili która przynosi radośc ,a wiersze są jak dobre filmy czy nawet seriale ,czytamy i oglądamy je dlatego by choc na chwilę zapomniec o troskach i szarości dnia ,czasem dobrze miec marzenia chocby się nigdy nie spełniły - pozdrawiam RozaR:) Aguś popieram Cię w Twojej wypowiedzi i dziękuję :)
RozaR słonko miłość można spotkać nie tylko w młodości:)Zdaje się że nie przekroju wieku w którym można się zakochać a na kondolencje jeszcze sporo czasu :)Nie oceniaj się zbyt nisko tylko weź się za siebie:)pozdrawiam:)
Eeeee tam - ładnie ale nieprawda ! Miłość nie pyta o lata ? - to niepoprawna naiwność. Takie stwierdzenia to brama do fikcyjnego świata. I tu składam wielkie kondolencje kobietom z tego portalu że uroda tak szybko przemija u kobiet ( choć nie zawsze ). A wy jako wrażliwe na piękno poetki jesteście bardziej narażone na odczuwanie tego procesu boleśniej. I ja ko świadomy juz facet też odczuwam - niechybny upadek mojej prezencji.