Menu
Gildia Pióra na Patronite

Jak trawa muśnięta wiatrem

jeszcze kłania się naszym dłoniom
wrześniowa traw niepewność
i rumieni się w szarości poranka
strażnik snów nocy letniej - nieśmiertelnik

i choć na ustach drży jeszcze
ostatni podmuch lata
szroni się świtem starch we mnie
w twoich oczach już skrzy się październik

138 012 wyświetleń
1393 teksty
282 obserwujących
  • giulietka

    9 October 2012, 22:48

    Agnieszko, Xawier dziękuję;)

    Adamie, z kimś tak mądrym jak Ty miło jest pomilczeć, zwłaszcza dziś, kiedy zaniemówiłam pod Twoim październikowym wierszem...

    Dobrej nocy Wszystkim. :)

  • 9 October 2012, 22:43

    próbowałem coś napisać ...

    zbyt to piękne, więc pomilczę :)))

  • giulietka

    6 October 2012, 18:30

    Największym z pozorów jest życie, ale na pewno czemuś ono służy...

  • giulietka

    6 October 2012, 18:14

    Życie się czasem kończy, wtedy kiedy nam się zdaje, że dopiero zaczyna...
    Ale masz rację, Agnieszko, wtedy najbardziej pragniemy wierzyć w nieśmiertelność...
    Dziękuję za opinię i pozdrawiam:)

  • giulietka

    6 October 2012, 15:13

    Dziękuję, Amell.
    Fajnie jest znów Cię tu spotykać.

  • No_One_

    6 October 2012, 14:14

    "i choć na ustach drży jeszcze
    ostatni podmuch lata
    szroni się świtem starch we mnie
    w twoich oczach już skrzy się październik "


    Cały ten fragment... wspaniały.