Jestem drogą po której stapasz ochoczo wracając do domu Jestem punktem odniesienia w Twoim życiu Jestem alkoholem który doprowadza wszystkich do zgonu Jestem kieliszkiem którego trzymasz przy piciu
Jestem pamietnikiem w którym skrywasz najskrytsze swoje uczucia Jestem oceanem łez Twoich Jestem Twoim sercem które musi znieść miłosci ukłucia Jestem morzem myśli Twoich które są tak podobne do moich
Jeste piątym kołem u Twojego wozu którego chcesz sie pozbyć Jestem zwiędłą różą którą wyrzucasz Jestem bańka mydlana z marzeniami którą chcesz rozbic Jestem zdaniem o które sie ze mną wykłucasz
Jestem domem w którym szukasz schronienia Lecz napewno nie Św. Krzyżem w którym odnajdujesz Cud Zbawienia Bądzi cześcią mej duszy I pamietaj że z mego powodu już nigdy sie nie wzruszysz.