WC
Jest takie miejsce osobliwe,
gdzie myśli skupiają się tkliwe,
oazą spokoju w zamkniętej ciszy,
tam swoje myśli wtedy się słyszy.
Siedząc na tronie czasem zmęczony,
dostaję ulgę jakby olśniony ,
że coś miłego głowie się przyśni,
w stanie skupienia będą i myśli.
Chwila relaksu, może refleksji,
są konsekwencją swobodnej lekcji,
gdy nauczyciel do ciszy zmusza,
uczeń wygłupem ciszę zagłusza.
Zebrać te myśli do jednej kupy,
to nie są żarty ani wygłupy,
w tym miejscu jestem, w tym miejscu piszę,
zaraz szum wody z muszli usłyszę.
Łąka bez kwiatów zapach oddaje,
tak rzeczywista wtedy się staje,
a gdy do prawdy drzwi otworzymy,
to ten realny stan zobaczymy.
Byłem w niebiosach na wielkim tronie,
teraz spokojnie umyję dłonie,
myśli z papierem ugniatam w całość,
przepraszam wszystkich za moją śmiałość.
Autor
Dodaj odpowiedź 30 September 2020, 18:51
2 odNie bez powodu pierwszym pytaniem medyka skierowanym do pacjenta, to "a, jak tam stolec?..."
Gówniany temat, ale jakże istotny.Plus za śmiałość :-)
Odpowiedź