Menu
Gildia Pióra na Patronite

Prawie listopad

Jesień późna
Października końcówka
Liście tracą powoli
Swoje soczyste barwy
Gałęzie już prawie gołe
Zrzuciły swoje letnie sukienki
Czekają na słońce wiosenne
By znów móc się w zielone stroje
Przystroić.
Słońce coraz krócej i rzadziej zagląda
Dzień staje się coraz krótszy
Wszystko we mgle spowite
Zbłąkanej królowej
Wołającej z żalem za latem
Szukającej utraconej miłości
Coraz częściej deszcz nas odwiedza
Jakoś smutniej i szaro się robi
Czuć, że idzie listopad
Ale ja ciągle z sercem
Pełnym nadziei
Jak dziecko wciąż roześmiane
Przystaję, napatrzeć się nie mogę
Na te barwy, kolory wspaniałe
Przycupnęłam, by liści nazbierać
By naturę z bliska podglądać
O tu na drzewie, pan ślimak!
A tu z liści jesienny kobierzec.
Jakże tu pięknie, wspaniale
Mimo że prawie listopad...
🍁🍂🌞☔🌳🌳🍀😊😘😍

1746 wyświetleń
10 tekstów
2 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!