chleba naszego
jednych zaorane pole cieszy
innych
zaorany człowiek
zatoczeni
kręgiem niewiedzy
o sobie
o siebie wsparci
nieprzychylnością
uniesień
czas żniw
rachuje wszystko
nie pomijając niczego
nie pomija ognia
prawdą
wystaje spod powiek
a ty robaczku powstań
dziś jeszcze
z uśmiechem
dumnie unieś głowę
Autor
84 162 wyświetlenia
2127 tekstów
24 obserwujących