krwawe łzy
jakaś zadra
piekąca łza
kropelka krwi
kolce
w odurzającym zapachu
czarnych róż
świt
życia kres
pochowani w kryptach
czekają zbawienia
mroku nocy
Luny królestwa
ona kochała
miłość bez nadziei
odszedł
w bitwie nieznanej
pisał że pola są
usłane zbożem
w kolorze purpury
nie umarła
wciąż żyje w tęsknocie
podsycana zemstą
szuka go w zakamarkach
samotnych grobach
bez imion
spojrzyj na niebo
w blasku tarczy króla nocy
samotny kruk
to ona
kropelki krwi
na płatkach czarnych róż
Autor
159 532 wyświetlenia
1079 tekstów
54 obserwujących