Jak chory pies
Jak chory pies
Ten człowiek
Jak chory pies
Ma słowo niczym zęby
Rozmowa kończy się puentą
Której nie warto powtarzać
Brakuje wytchnienia
Wycieczki nad rzekę
Przez zborze
I szczerej rozmowy
Głaszcząc lekko
Dojrzałe już kłosy
Głębokiego oddechu
Ludzkiego westchnienia
Co niczym woda do chrztu
Zmywa balast istnienia
Autor
76 537 wyświetleń
1012 tekstów
16 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!