Żołnierz
Idzie żołnierz drogą,
Krew jest dlań przestrogą.
Kwiaty, drzewa płaczą,
A on sam z ta rozpaczą...
Nie wie co począć
Wzdycha, ustaje
Może jest ranny?
Lecz się nie daje.
Idzie perz pola, łąki,
Wyciąga z kieszeni kawałek koronki.
Patrzy, wspomina młodociane lata,
Ach, jak daleko mu teraz do swojego świata.
Zobaczyć te znajome barwy,
Rodzinę swą i wieś spokojną,
Przez Niemców zniszczoną,
Od żaru słońca spaloną.
Idzie żołnierz przez kładkę
Staje, patrzy w odbicie.
O czym myśli - sam nie wie
Spogląda na ręce
Rozdarte od bagnetu,
Patrzy na lasy
Nie szuka odwetu...
5526 wyświetleń
32 teksty
0 obserwujących
Dodaj odpowiedź 7 March 2010, 17:58
0 ciekawy temat na wiersz, fajnie że jest ktoś kto potrafi pisać o czymś innym niż miłość anioły itp :) oczywiście ukłony i dla takich osób:)
Odpowiedź