I wszystko nagle pękłow sekundzie oddechubez krzty uczuć
Za późno na twój dotyknie czas na ckliwość umazaną błahym spojrzeniem
Skąd wziął się tenbezduszny wzrokobejmujący moje serce
Czy to już krawędź za którą stawiamkolejne kroki...
Leeni
Autor