I jak pył na wietrze złamane serce leci. Tak lekko ponad przeciętnie, samo. Niesione w nieznane, uzależnione. Odkryte na zamkniętą prawdę. Czekając na koniec trasy - upadek. Ostateczne szczęście, końca wszystkiego. I tylko Ty wiesz jak latać z nim. Bo przez ciebie rzucone zostało. Ale prawda cięższa od kłamstwa. Daje lżejsze serce, skryte lecz samotne. Ale to nie obojętność. To siła w prawdzie skryta. Odejdź, Zostawiając Prawdę Za Sobą. Nie Zabieraj Kłamstwa.
Troszkę brak konsekwencji, jesli "Ty" z dużej litery, to dlaczego "ciebie" już nie? I zdecydowaniwe zgadzam się z Ewą, duże litery przeszkadzają w odbiorze. Ale treść niezła. Pozdrawiam.