i coraz częściej wypada nam z rąk to co kiedyś nazywaliśmy miłością tylko jakoś roztłuc do końca się nie potrafi kaleczymy nią sobie dłonie potem chowamy je przed sobą po kieszeniach
coraz częściej jesteśmy jak małe dzieci które boją się przyznać że zepsuły ulubioną zabawkę