:)z wiekiem coraz częściej przychodzą takie chwile...ale najpiękniejsze są te, z wczesnego okresu doświadczeń, prób i wynalazków:) Ja mam tak, że im wcześniejsze wspomnienia, tym są intensywniejsze...powrót do niedalekiej przeszłości szybko zachodzi mgiełką niepamięci...ale pewnie jesień życia tak już ma. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz:)
Chwil przeszłych banały - Mam coś takiego że czuję nagle jakiś zapach powiedzmy siana i wilgoci i zaraz powraca nastrój z lat bycia nastolatkiem .Razem z zapachem ożywają inne walory tamtej chwili .( podobne trochę do nastroju czy stopnia aktywności lecz naprawdę są tak ulotne choć silne - i jeszcze nie zostały nazwane ) I zaczynam ten banał sprzed lat . Banał ale jaki piękny - lecz im bardziej chcę przypomnieć chwilę w życiorysie której odpowiadają owe wrażenia tym jest ten impuls bardziej ulotny. Więc teraz nauczony doświadczeniem -rozluźniam i oddaję się temu krótkiemu cennemu seansowi.