Menu
Gildia Pióra na Patronite

39 i 2

Gorąco na sercu mi było
Gdy przyjechałeś, powietrze od ciepłego silnika drżało.
Niosłeś pudełko, gdzie ciastek pełno.
Zajrzałeś i pomyślałeś „oby nie za mało”.

Słabo zastukałeś w drzwi wejściowe.
Wszedłeś i ciepłem swoim domowego prawie nie poczułeś.
Dopiero w kuchni ciastka gotowe
Na stole kładąc mnie przytuliłeś.

I ciepło i gorąc od Ciebie mi buchnął.
Z radości, że jestem, czy to mi było chłodno?
Poważny siedziałeś, z miną troszkę smutną.
O mnie się oparłeś, poczułam twarz ciut wilgotną.

Oczekując aż woda w czajniku zabulgocze,
Termometr pod pachą liczył jak się masz.
Widziałam, że tylko patrzeć na mnie masz ochotę,
Bo stopni miałeś 39 i 2.

18 293 wyświetlenia
220 tekstów
38 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!