Powiązanie
gdy spływa Ci na podniebienie
utajoną wstydliwością
uległość pragnienia
bardzo to lubię
kiedy płochliwość
rozszerzonych blaskiem źrenic
w nieporadności ust
ośmiela kąciki uśmiechu
podziwiam smukłą linię twoich ramion
delikatnie napiętych wrażliwością zmysłów
i wtedy jak co noc
od pierwszej kropli dotyku
spadającej powoli
po świetlistych ściankach
twego ciała
dostrzegam
jak niewiele znaczę
182 wyświetlenia
6 tekstów
0 obserwujących
Dodaj odpowiedź