Rozterki
Gdy pierwszy raz się zobaczyli
Nie wiedzieli, że zakochania przyjdzie czas
Gdy On rozmawiał z Nią
To Ona już tęskniła za tym by się znów z Nim przywitać
Siedzieli gawędzili, śmiali się
On się doskonale bawił, ale był przerażony
Że niedługo będzie musiał się z Nią pożegnać
Nie miał pojęcia, że ona też o tym myśli
Gdy się rozstali
Zrobiło się smutno, ale nie płakali
Życzyli sobie wzajemnie
By jak najszybciej znów się spotkali
Owszem rozmawiali ze sobą listownie
Ale przez długi czas nie doszło do bliższej konfrontacji
Aż tu Nagle po 10 laty On Ją dostrzegł na ulicy
Rozpoznał bez problemów, bo dzień w dzień o niej myślał
Zawołał Ją z 20 metrów po imieniu
Ona odwróciła się naglę spojrzała na Niego
Krzyknęła Henryk zobacz znasz tego Pana
Henryk powiedział jakoś nie kojarzę i poszli dalej w swoją stronę
Autor