Rzeka
Gdy ciemność ze światłem spleciona
Poranek raz jasny, raz w mroku
Gdy po nocy wraca świadomość
I znów pełno Ciebie niewidzialnej wokół
Krok pierwszy koniecznością
Codzienność na dobre już się panoszy
Myśl pierwsza tylko o Tobie
Ukryta miłość spokój przynosi
Potok zdarzeń wskazówki przesuwa
Każdy problem tylko zwykłym zadaniem
I choćby miało upaść wszystko
Wiem, że dzięki Tobie, ja na pewno wstanę
I chyba wszystko jest właśnie na odwrót
To każdy dzień jak łódka rzeką uczuć płynie
Łódka w końcu osiągnie swój cel
A miłość do Ciebie nigdy nie minie
Autor
4151 wyświetleń
44 teksty
20 obserwujących