Zabobon i przyszłość
Dziś przeklęta pieśń i chocholi taniec
To duszy pomocnik i wola życia
Dziś plugawy świat i ostoja śmierci
To Pan Bóg największy
Cierpi ma dusza Cierpią rodacy
Wszak nie tak miało być
My nie mieliśmy być tacy
G’woli prawdy powiem wam otwarcie
Gdy ciemność rozsnuje swe lepkie palce
Ogień zapłonie a my utopieni w świata micie
Opuścimy twarzy naszych blade lice
Przyszłość przykra stoi przed nami otworem
Zapomni o nas Bóg ten co miłosierdziem jest nie potworem
Spłoniemy tak nadzy w czarze zapomnienia smagani ogniem znienawidzenia
Autor
47 wyświetleń
1 tekst
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!