Dziki tłum nie znał litości Sam Piłat uległ Tylko dłonie obmył i czmychnął wylękły Oddając w ręce wzburzonej gawiedzi.
Podle wydany Wysmagany batem Jeszcześ purpurą odziany został I cierniową koronę na Twarz świętą przyjął
O Panie
Myśli Twe jeszcze Ogrodu sięgnęły Gdzie Apostołowie gorliwi W popłochu uciekli
Widziałeś Szymona Piotra Co mieczem swym Ucho żandarmowi odrąbał
O Panie
Wredny tłum nagle Z ckliwych wizji ostrząsnąłwszy Boskie ciało Twe Krzyżem sosnowym obciążył
Nie znając litości wymusił Twoje balastu dźwiganie Twoje gorzkie cierpienie Twoje z grzechu dla nas wybawienie
A Matka stała z dala i patrzyła
Spiekota Jerozolimskiej drogi Rozszalały tłum Żołdactwo okrutnie bijące Kobiety płaczące Matki z Tobą spotkanie Weroniki otarcie i łkanie Nie dały wytchnienia w dźwiganiu
Tylko Szymon przymuszony
Na szczycie już samym Nasyceni widokiem arcykapłani I podpatrywacze żałośni Patrzyli jak ręce Twe święte przybijają
Jak jęczysz boleściwie Ręce mając rozpostarte Krwią zalany Wołając do Ojca swego w Niebie
O Panie
Jak wisząc już na Matkę patrzyłeś I na ucznia Twojego jedynego ostałego I na żandarma rozbawionego krzycząc Eli lema sabahtani
Patrzyli Jakżeś ostatnie tchnienie wydawał Głowę swą świętą poranioną ku Niebu wznosił A potem Bezwładnie tylko opuścił Ducha swego oddając
O Panie
Ale nie wiedzieli Że Twoje balastu dźwiganie Że Twoje gorzkie męki cierpienie To z grzechu dla nas wybawienie
tylko jedna uwaga -> polecam Boży Film "Pasja", koniecznie oglądnij, bo Tam zobaczysz jak Pan Jezus, mój Najdroższy Boski Niebiański Oblubieniec, spotykając Swoją Najdroższą Matuchnę, nabrał siły podczas Drogi Krzyżowej i rzekł: "Widzisz Matko? Czynię/Stwarzam wszystko na nowo"
p.s. nie wiedziałem, że krzyż sosnowy, ale już wiem, bo mnie Pan Bóg oświecił posługując się Tobą, kochany Bracie w Chrystusie Panu !