Menu
Gildia Pióra na Patronite

Żniwiarz Dusz

Dziewczyno czysta jak alabastrowa biel.
Rzuciłaś mnie gdy skończył się ten dzień.
Lecz ja wybaczam i nie gniewam się,
Bo miłość mi nie była przeznaczona. Wiem!
Rubinowe serce co spoczywało w mojej piersi,
teraz czarne i twarde jak węgielny głaz.
Aniołem cierpienia zowią mnie gdy kroczę tak.
Gdy kroczę nocą pośród wszystkich was,
Krew moja ma pieprzu ziarna gorzki smak.
Nie ufam ludziom, bo okrutny jest wokół świat.
Szarość ludzkich dusz tak wszechobecna jest.
Że zimny pot po karku spływa w upalny, letni dzień.

Krocze tak pośród was i patrzę w oczy wasze.
Krocze tak pośród was i widzę smutki nasze.
Żniwiarza ludzkich dusz właśnie nadszedł czas.
Żniwiarzem ludzkich dusz, chirurgiem ludzkich serc.
Tak świat okrutny ten, przewrotnie nazwał mnie,
nazywa właśnie mnie. Umarł i dokonało się!

110 wyświetleń
1 tekst
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!