Menu
Gildia Pióra na Patronite

Róża od Mary Wagner

Dziewczyna swą dojrzałość rozpoczyna
W klinice gdzie życie się urywa
Młodej dziewczyny
Pytania w pospiechu
O tym w niej małym człowieku.
Pędzą myśli
Jak koń spłoszony
Łamiąc życie jednym
Innym w kolanach nogi
...................... Sterylne podłogi
I ten uśmiech lekarza
By zabić się nie bała
..................... Biała sala
Jeszcze drzwi nie zamknęli
Jeszcze odrobina nadziei.

https://www.youtube.com/watch?v=gnS-0mJg1Rk

76 533 wyświetlenia
1012 tekstów
16 obserwujących
  • danioł

    13 October 2014, 15:13

    więc nie myśl

  • RozaR

    12 October 2014, 23:53

    Myslałem że tyle masz.

  • danioł

    12 October 2014, 19:47

    pisałem tak gdy miałem 14 lat
    a wyglądasz na nieco więcej

  • dana1596

    8 October 2014, 12:34

    :) no to umawiamy się, że podajesz mi temat, ja komentuję, a Ty, Grześ, piszesz perełkę:)
    A temat poruszyłeś tu kosmiczny, zawsze na czasie, zawsze bulwersujący, zawsze aktualny...a babcie jeszcze są, tyle, że coraz mniej zauważalne i już niedoceniane przez innych...

    Tylko nam serce przywróć, dobry Boże,
    tylko duszę wrażliwą obudzić zechciej, mój Panie...

  • RozaR

    8 October 2014, 12:19

    Słusznie podjęłaś fakt odpowiedzialności. Ja umieściłam tylko lekarza bo bulwersuje tu relacja co do przysięgi.
    Lecz jest jeszcze chłopak ojciec matka rodzina , koleżanka itp. Zapewne bym ten aspekt szerzej ujął lub zaznaczył .
    Następnym razem Danusiu proszę o komentarz przed napisaniem wiersza ;-)
    Zmienia się nasz świat zmieniają relacje i nie ma już babci co w ciszy ogrodu przeprowadzi mądrą rozmowę
    Dziękuję Danusiu

  • dana1596

    8 October 2014, 12:10

    a ja uważam, że ten wiersz korekty nie potrzebuje, porusza i wzrusza...a odpowiedzialność za to, co ma się stać na tej sali spada nie TYLKO na wchodzącą w życie dziewczynę, nie tylko na lekarza, którego zobowiązują przepisy, czasem chciwość, czasem strach( wszak jest tylko człowiekiem)...ale odpowiedzialny jest głównie Nieodpowiedzialny mężczyzna, niedoszły ojciec, rodzice, system opieki w kraju...
    Czyli, Grześ...kolejna perełka dla mnie, tu też czoła chylę.

  • RozaR

    8 October 2014, 11:23

    Klecha nie jest od zastrzyków. Chyba że moralnych.

  • RozaR

    8 October 2014, 09:31

    Jest między nami spora różnica
    Co do tego wiersza też .
    Ale jak byś chciał to mogę czasami zrobić ci korektę wybranego wiersza.

  • RozaR

    7 October 2014, 23:59

    Miałem napisać o barwach jesieni .
    Lecz wybrałem temat który ma
    Coś zmienić.