...czas zagnie się gdy staniesz.. jeśli tablice zakazów kolejny raz połamiesz... Względnie bezwzględni na ziemi są tylko ludzie-paradoks? Chowając lęk za sumieniem- zabijają radość! Wybielając siebie..innych utopią w brudzie - wynik testu, jak zwykle... bo to są TYLKO LUDZIE!!! Kiedyś miałam nadzieje, przyszłość jej nie docenia, a to co nam się wydaje... lubi wyłonić się z cienia. Schody bez kilku stopni, barierek też zabrakło GMACH! SYGNAŁ GŁOŚNY I ŚWIATŁO!!!! Zostałam sama, zgubiłam? chyba jednak nie było? - szkła, które w oku Gerdy ,samo się roztopiło.. Lustra raczej schowano w ciemniejszą stronę lasu... Butelki toczą się z rana dla zapętlenia czasu...
Plecy-nie twarze widzę! Ewolucja wyszydzeń. Fałszywie wgrane z "trojanem" by siać w mej głowie zamęt...
Może z prochu wygarnę ostatnie iskry życia... Kiedyś coś jeszcze zdobędę jak mam coś do zdobycia.... Albo utonę w piasku, taktownie- "milczenie złotem"... już nigdy nie odłożę żadnej rzeczy " na potem". (lub:oni dobrze wiedzieli, że głos nie wraca z powrotem)
Wykresy, funkcje, taktycy... Ludzie - matematycy!!! Muszą ciągle coś liczyć... chcąc sens semantyki uchwycić!
Strach jest niepoliczalny on śmieje się gdzieś obok, dziesięć dekad to wiek, a człowiek nie jest OSOBĄ!!!
A ty WIESZ, ZE NIC NIE WIESZ? Descartes rozumiał to dawno... Mylisz fizykę z uczuciem.. zasilając mózg viagrą!
Dekady mnożą wieki 1:0 dla chwili .. albo znów ludzki umysł zwyczajnie się pomylił. 0:1 przegramy.... i świat źle opisany.
Gdy kiedykolwiek mi powiesz, że jestem zerem właśnie, uznam to za komplement, bo ON0 nigdy nie zgaśnie...
Nową nadzieję na osi funkcja może utworzyć... bo właśnie w taki sposób KTOŚ .... nieskończoność stworzył...