Adnachiel, w takim dniu jak ten chciałoby się wyrazić więcej, ale słowa są takie nieporadne w obliczu uczuć... Cieszę się ogromnie, że trafił do Ciebie ten wiersz, bardzo się starałam :-)
Od rana szukałem słów, by wyrazić choćby w najmniejszej mierze wzruszenie i radość jakie poczułem czytając ten wiersz. Trwać przy Drugim Człowieku, złączyć się z nim duchową zażyłością to skrawek sacrum, który otrzymujemy w darze. Przyjaźń nie jest przeterminowanym słowem, jest najpiękniejszym świadectwem jakie człowiek może dać człowiekowi. Przepiękny wiersz, widać, że dyktowało serce.