Pomruk...
Dotykając dna wspomnień
potrzebuję o wiele więcej
niż samotnych poranków
którymi uparcie się karmię
Zazwyczaj usta pełne słów
dziś otulone w nie lada ciszę
gdzie tylko słychać pomruk
tęsknoty za czułym szeptem
Bagatelizuję każdy odruch
by zagłuszyć jedyną prawdę
jaką jest najpiękniejszy stan
nie wymagający innej mnie…
02.03.2014
52 893 wyświetlenia
691 tekstów
82 obserwujących
Dodaj odpowiedź 2 March 2014, 16:36
0 bardzo piękny i prawdziwy. Trafia w każdą cząstkę mego serca. Pozdrawiam.
Odpowiedź 2 March 2014, 14:44
0 Pięknie Aniu opisałaś tęsknotę za czułym szeptem-pozdrawiam milutko w niedzielę :)
Odpowiedź